Archiwum 11 lutego 2008


po co zyje
11 lutego 2008, 15:39
niech ktoś mi powie co w tym w tym chorym świecie robie
bez drugiej osoby,miłości,słodkich chwil,pieszczot,bólu,nienawiści i złości
była chwila która dała mi to wszystko
cieszyłem sie jak nikt na świecie
poczułem co to jest miłosc taka piękna i prawdziwa
promieniowałem z godnością
po wielkiej miłości przyszedł czas na ból i złości
ból był mocny i okropnie gorący
zadane mi było dużo bólu i cierpienia
zapomniałem o słodkich chwilach pięknych jak pole w motylach
smutek to coś co nas spotyka
gdy koniec związku jak zegar tyka
początek znajomości był bardzo piękny lecz krótki i jak kwiat zwiędły
uczucie zostało samotne z niemiłymi słowami
i jak pustka zostałem bez miłości
za to z wspomnieniami
dlaczego??
11 lutego 2008, 15:20
dlaczego miłosc jest bolesna nie odwzajemniona
choc czasem radosna
gdy dwoje ludzi sie spotyka
i ich ciało się dotyka
doznają uczucia wielkiego i odwzajemnionego
serce radosne i wesołe zawsze jest zaspokojone
po radosnych chwilach przychodzi czas na smutek
i wtedy jest miłosci mierny skutek
jeden człowiek zakochany jest miłoscią rozczarowany
bo druga osoba straciła uczucie
i pierwsza doznała serca ukucie
rana była tak głęboka
że aż popłynęła łza z smutnego oka
dla niektórych
11 lutego 2008, 15:16
dla niektórych miłosc to przygoda
gest zmieniania jak pogoda
słonce grzeje para szaleje
gdy w zimę chłód nadchodzi
para się rozchodzi
jedno drugie rzuca
i zmieniają się uczucia