Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
28 |
29 |
30 |
31 |
01 |
02 |
03 |
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10
|
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20 |
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
01 |
02 |
Archiwum 10 lutego 2008
pisze wiersz o miłosci chłopaka który sie zakochał lecz bez wzajemnosci
miłosc była jego niespotykana czuła i oddana
doznania takiego uczucia wymaga dla niego współczucia
dziewczyna którą pokochało jego serce
pozostało w wielkiej mecę
serce zostało zranione i od tego chłopak miał mysli szalone
chłopak miał co do dziewczyny wielkie plany
a zostały w sercu ból i rany
gdy w życiu człowieka nastaja cięzkie chwile
i promienie słonca chowają się za chmury
powoli smutek ogarnia duszę jak zle sieci oplatajace nasze ciała
powoli je skazujac na samotnosc i tesknote za wspólnie spezonymi chwilami
mysli bładzą a kazda inna jak gwiazdy na niebie
poszukujac siebie wzajemnie by znów ujrzec te piekno co zostało utracone
by promienie słonca znów swym pieknem mogły przebic sie przez kłeby chmur smutku i tesknoty wystarczyła chwila tak bardzo niechciana
jeden głupi czyn nie przemyslany
co wszystko zrójnował i wszystko sie rozsypało jak domek z kart
każda niechciana chwila jak z najgorszego snu
co rani moją dusze serce mysli i zraniła ciebie
jak mam przeprosic zadaje sobie ciągle te pytanie
lecz nie umie znalez odpowiedzi
co mam zrobic bys mi wybaczyła niby proste te pytanie
a jak trudno znalez odpowiedz
słowo przepraszam niby tak wiele znaczy
lecz tym razem nie ukoją bólu
chciałem cię uszczęśliwić - niestety zraniłem
chciałem by na twojej twarzy był zawsze uśmiech
chciałem móc czuć bliskość twego serca bicie
myśli me jak z koszmaru nie dają mi spokojnie spać
mimo iż każda inna ale smutna z tęsknoty
ten błąd nie daje mi spokoju bo czuje się
jak byś chciała sie przytulić a ja cię odepchnąłem
chciałbym móc go naprawić niczego innego nie pragnę
by nasze drogi znów sie zeszły
i podążały dalej ta sama ścieżką
gdy spojrzę ci w oczy znów ujrzę ten blask
przepraszam że cię zraniłem
przepraszam za mój głupi błąd
żyje z wiarą i nadzieją że te dni powrócą
co promienie słońca znów wyjdą za chmur
choc mineło juz tyle dni
wydawało by się ze już dawno powinno sie zapomniec
choc ja ciągle pamietam nie umie o tym zapomniec
w dniu kiedy cię straciłem cos we mnie umarło
tak jak by słonce przestoło swiecic
smutek wdarł sie w mą dusze serce i mysli
nie pozwalając spokojnie spac
co noc meczy nie dajac usnąc
wspomnienia niby tak bliskie i niedalekie
znów ranią jak wczesniej nie pozwalajac spokojnie zyc
w smutku tesknocie i spływajacych łzach po policzku
serce teskni za tobą i spedzonymi chwilami
bo brakuje mi ciebie i tych pieknych chwil
gdy mówiłas kocham cie tesknie i pragne
lecz to juz tylko wspomnienia które nie wrócą
czasy zapomniane w głebi serca ukryte
gdy wspominam te chwile w mym sercu brzmi radosc
piekna piesn o miłosci i szczesciu
co dzien słysze ja w głowie jak gra i budzi do zycia
chwilami tak pieknymi ze serce aż sciaka
co dzien otula swym pieknem me ciało
lecz to tylko mój sen i marzenia
którymi zyje kazdego dnia i nocą
mą wyobraznią naszymi chwilami
niby tyle czasu mineło
me uczucie wciąz pozostało
ten blog poswiece tylko0 swoim wierszom i niczym innym nie bedzie opisywania mojego zycia ale przekaze je po przez moje wiersze:)